2501.ZONE

vast and infinite



Notatki

Radio NPW

Receptury

MidModerna

Staropolski piernik dojrzewający

1 kg mąki jasnej orkiszowej (typ od 480-600)
500 g miodu (ok. 100-200 g może być miodem gryczanym)
250 g smalcu
125 ml mleka (pół szklanki)
1 szklanka cukru
3 duże jajka
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
ok. ½ łyżeczki soli
ok. 60 g domowej przyprawy korzennej do piernika (ok. 3-4 łyżki)
dodatkowo do przełożenia: ok. 1,2 kg powideł śliwkowych strzeleckich

Mieszamy ze sobą mąkę, sól i przyprawę korzenną. Do garnka wlewamy miód, cukier i smalec. Kiedy składniki się połączą, będą gorące i zupełnie płynne wylewamy je na mąkę znajdującą się w dużej misie, czyli “zaparzamy ją”. Sodę rozpuszczamy w zimnym mleku i także dodajemy do masy, razem z jajkami. Ciasto należy wymieszać ręcznie do połączenia składników. Masa powinna być miękka i lepiąca. Zdecydowanie zgęstnieje dopiero po leżakowaniu. Wymieszane ciasto przekładamy do kamionkowego naczynia, szklanej/ceramicznej/stalowej miski lub emaliowanego garnka. Ciasto na piernik przykrywamy bawełnianą lub lnianą ściereczką i obwiązujemy gumką recepturką. Wkładamy do lodówki (może być też chłodna piwnica lub garaż) na min. 4-8 tygodni, by w tym czasie dojrzało.

Dojrzałe ciasto (jeśli jest zbyt twarde, możemy zostawić je na godzinę w temp. pokojowej, aby się lekko ogrzało – jeśli daje się wałkować, to lepiej tego nie robić – ciepłe, bardziej się lepi i rwie) dzielimy na 3 równe części. Każdą część rozwałkowujemy na placek ok. 5 mm grubości przy użyciu dwóch arkuszy papieru do pieczenia. Wałkowanie między arkuszami eliminuje konieczność podsypywania mąką. Wałkujemy na 3 identyczne, prostokątne placki. Pieczemy trzy placki – każdy na papierze do pieczenia, w blaszce ok. 40×30, 40×25, 39×26 (lub podobnej). Każdy z placków pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170°C przez 16-20 minut (najlepiej z termoobiegiem) do “suchego patyczka”. Gotowe placki studzimy i dopiero zdejmujemy z papieru.

Smarujemy (dość grubo) dwa blaty powidłami, nakładamy na siebie i przykrywamy trzecim, nieposmarowanym blatem. Owijamy ciasto folią lub papierem i obciążamy, aby blaty skruszały od wilgoci powideł (najlepiej położyć na ciasto deskę do krojenia i grubą książkę). Obciążone ciasto zostawiamy na 5 dni w chłodnym miejscu (może być trochę dłużej, jeśli się nam nie śpieszy).